Czarny raperze... w Bełchatowie nie ma raczej nic nadzwyczajnego co byłoby warte polecenia tutaj. Jakieś wyjątkowe "zjawiska", festyny, cokolwiek co ma jakikolwiek sens zostałoby szybciej rozgłoszone po naszym małym miasteczku niż zdązyłbyś o tym tutaj napisać. A jakieś przedsięwzięcia warte uwagi i na prawdę wyjątkowe nie koniecznie na wielką skalę w Bełchatowie zdażają się raz na baaaardzo długi czas

Co do miejsc spotkań to chyba nie ma za bardzo co polecać bo każdy wie gdzie są jakie puby i raczej nie ma czego odkrywać. W tym problem, że chyba większość ludzi, którzy otwierają puby szybko podupadają bo robią to dla pieniędzy. Gdyby ktoś pomyślał nad tym by stworzyć jakieś miejsce z niepowtarzalnym klimatem to z pewnością znalazłby w sobie uznanie określonej grupy osób, które były by tam stałymi bywalcami. A w rzeczywistości bełchatowskie puby róznią się od siebie jedynie wystrojem wnętrza...